niedziela, 16 marca 2014

Łatkowy KOT Qulited CAT

Czasami musimy spotkać coś albo kogoś na swojej drodze by zrobić to o czym myśleliśmy od dawna.... Taki samowyzwalacz;)

Dawno temu "wymyśliłam"  łatkowe zwierzaki ( nawet całą serię:)) inspirowana Antusiową książeczką z okienkami. Postaram się ja kiedyś pokazać bo jest przesłodka i jak widać przydatna nie tylko dla najmłodszych:)

I całkiem niedawno spotkałam linka do Kociego Candy - Wyzwania tutaj no i zaczęło się...
Nie powinnam teraz marnować czasu, niedokończone rzeczy leżą i czekają. Na szczęście jednak, zamawiający są ludźmi wielkiej cierpliwości  i wiedzą, że gotowy produkt może i powolny ale superowy;)

I w ten oto sposób powstał pierwszy Łatkowy zwierzak PAN KOT.

Może być przytulanką, poduchą i towarzyszem podróży:) Myślę, że ma niewyczerpane pokłady cierpliwości i spokojnie wszystko zniesie... nawet umorusane buziaki! Mimo, że koty, jak to koty wody nie lubią;)

Pan Kot został zaakceptowany przez moich małych kocilubów, więc może ujrzeć światło dzienne. (mama jest trochę bardziej krytyczna i następne będą troszkę chyba zmienione... napiszcie proszę co sądzicie:))

A oto i ON:

przysiadł sobie na poręczy łóżeczka i miaaał....      he pup up on the edge and miaaau...


nie minęło wiele czasu i znalazł się w łóżeczku       after short while he jump into it




czekając na...                      waiting for.....










przytulaki i buziaki:))         huggis and kisses:))

Nie zdążyłam zrobić zdjęć w objęciach ale dołożę jak tylko uda mi się "dopaść" delikwenta....

















środa, 5 marca 2014

Zimowy ażurowy szal;) Winter lace shawl;)

Najpierw witam cieplutko nowych "zaglądaczy" bardzo mi miło, że moje szaleństwa lekko nieogarnięte interesują jeszcze kogoś:))  a dodam jeszcze kilka tematów bo nie potrafię usiedzieć na jednym kwiatku....

Jak się wydało w poprzednim poście to co lubimy my nie koniecznie lubią inni nawet jeżeli jest to całkiem znana, rodzinna osoba;))
Tak więc po kolejnych przeszukiwaniach czeluści pamięci "wujka Googla" pojawił się wzór na szalik ażurowy tutaj. 
Wzór bajeczny do robienia, z tych miłych, łatwych i przyjemnych a jednocześnie wdzięczny  w wielu rodzajach wełenek. Tak więc trafia do mojego archiwum  i czeka na kolejne natchnienie tym razem w znacznie lżejszej wersji:))

Szaliczek wyszedł słusznych rozmiarów, prawdziwy zimowy do luźnego obabulenia albo artystycznego przerzucenia przez ramię...

"zimowy ażur" w niezimowej scenerii        "winter lace" in spring mood





troszkę słońca i cienia...        a bit of sunlight and shadows








właściwe rozmiary;)     the right size;))








I czapka dla przypomnienia;)         hat remainder:)

schemat tutaj (najpierw jagódkowa czapeczka;))                 free patern (dont get fright - is baby blueberry hat first- lovely as well;))



 I w ten oto sposób zakończyłam historię zimowo ażurowego kompletu.... mając nadzieję, że posłuży dobrze i długo swojej właścicielce:))

sobota, 1 marca 2014

Czapa i szal zamówienie Gwiazdorowe Hat and shawl for Christmas

No troszkę tu mnie nie było;))
Dziękuję bardzo tym wszystkim, którzy mimo to zaglądali i zaglądać mają zamiar:))
Trochę się wszystko pozmieniało, no jeszcze nie do końca ale się pozmienia.... za kilka następnych miesięcy:)

W międzyczasie nie próżnowałam tak zupełnie, miałam za to komputerowstręt,  sprawdzałam co musiałam, kupowałam do następnych projektów i robiłam....

No to teraz zacznę po troszku pokazywać

Gwiazdorowo dostałam zamówienie na czapkę i szal.
Po przeszukaniu otchłani internetowych wybór padł na czapę z warkoczami dwustronnymi i takim samym wzorem robiony szal.
"Wełna" całkiem nie wełniana bo 100% acryl ale zamawiająca chronicznie nie cierpi żadnych włosków i kłaczków wokół twarzy, w szczególności tych gryzących;0
Piękny melanż, wesoło zimowy, grubaśny to i wdzięczny w robocie, szybko się robi i pięknie wygląda.

Czapka Palindrome hat by Kristin Bellehumeur  znaleziona  na blogu truskaveczki (nie wystraszcie się najpierw jest piękna jagódkowa dziecięca czapeczka - a może kogoś zainteresuje;))

U mnie wygląda tak:

Już wykończona...   all ready done...



tu lepiej można zobaczyć, że wzór jest tylko na wywinięciu   the pattern is only on double side the hat






Tak wygląda zamknięcie główki           hat top after finish

Szalik wg tego samego wzoru Palindrome  tutaj wyszedł typowo zimowy, grubaśny ale miękki, sama przyjemność:)

No i niekoniecznie, teraz dopiero dowiedziałam się, że przyszła właścicielka nie tylko nie lubi gryzaków ale i nic co ściśle otula szyję, brr! Dla mnie marzenie dla niej koszmar... ale z gustami się nie dyskutuje!
No to zrobione, pokazane i sprute...

a wyglądał tak:

Z obu stron ten sam wzór            From both side the some pattern












Zdjęcia niestety robione zimową porą przekłamują co się da:( Jak tylko dopadnę jakieś słońce na zewnątrz to postaram się pokazać czapę w pełnej krasie a i wzór powinien być lepiej widoczny:)

No i mamy cały komplecik:))





W tej wersji tylko na chwilkę co prawda, ale mnie całkiem się podoba:) Co wy na to??
I teraz ruszyłam na poszukiwania nowego wzoru na nowy szalik;))